Fundamenty cz.3
Data dodania: 2015-12-30
Święta, święta i po świętach, tyle że kilogramów znowóż przybyło! No cóż, kochanego ciała nigdy nie za wiele, więc nie ma się czym przejmować :)
O zbędnych kilogramach pomyślimy kiedy indziej, a tymczasem chciałam się z Wami podzielić jak szła dalsza praca nad fundamentami. Bloczki fundamentowe zostały "wyciągnięte" do poziomu zero i pomalowane dysperbitem. Następnie majster wykonał ocieplenie niebieskim styropianem i zabepieczył całość folią kubełkową.
Środek został oczywiście wypełniony piaskiem, szkoda tylko że nie starczyło tego spod fundamentów i trzeba było dokupić 2 wywrotki. Na tym skończyliśmy nasze prace na ten rok :)