Stan zero - chudziak zalany
Udało się zakończyć stan zero, czyli ukończyliśmy wszelkie prace ziemne. Teraz juz będzie z górki!
Jak już Wam wspominałam w ostatnim wpisie, wierzchnia warstwa piasku została starannie zagęszczona. Następnie pan hydraulik rozpoczął układanie kanalizacji. W planie naszego budynku układ kanalizacji nie był dość skomplikowany, więc ekipa w niedługim czasie się z tym uporała. Na koniec pozostało zasypać ułożoną kanalizację.
Kolejnego dnia rano na plac budowy przyjechał betonowóz z pompą do zalania tzw. chudziaka, czyli chudego betonu na zalanie pierwszej "posadzki".
Dzięki dobrej pogodzie już następnego dnia z powodzeniem mogliśmy przechadzać się po naszej pierwszej "podłodze".