Na mur-beton wpadka...
Data dodania: 2015-07-08
Przygotowanie ław pod beton było całkiem pracochłonnym zajęciem, ale nasz majster dał sobie świetnie radę. Tata codziennie dotrzymywał mu towarzystwa i wspierał termosem ciepłej kawy :)
Kiedy wszystko było gotowe, beton wyliczony i zamówiony (całe 25,5 m3!), zaliczyliśmy wpadkę :( Przy wylewaniu okazało się, że jedna z ław została źle policzona i zabrakło 0,5 m3. Trzeba było szybko sytuację ratować - majster załatwił betoniarkę, a Tata cement i dorabiali brakującą ilość. Nawet nie pytajcie, ile cementu na to poszło :)
Poniżej zdjęcie niedolanego fragmentu ławy:
Na szczęście ta drobna wpadka nie zraziła mnie, ani nie zatarła pozytywnego wrażenia, jakie wywarły na mnie gotowe już ławy fundamentowe.